Wiem, że będziecie mieć mi to za złe, że nie napisałam od razu jakie mam wyniki. Jednakże na brak informacji z mojej strony składa się wiele czynników. Chciałam opisać trochę co ostatnio się u mnie działo. Dodatkowo chcę napisać o towarzyszących skutkach ubocznych leczenia, a także o innych pacjentach. Tomografia miała się odbyć 13 lutego, i jako "silna i niezależna" kobieta bardzo chciałam sama pojechać prosto od moich rodziców, w towarzystwie Mamy. Jednak dzień przed dostałam bóli wskazujących na zapalenie pęcherza. Mimo ratowania się lekami, we wtorek rano z bólu nie mogłam wytrzymać stojąc ani tym bardziej siedząc. W związku z tym, po konsultacji z moim lekarzem ( musiałam mieć pewność że tego typu dolegliwości nie są przeciwwskazaniem do wykonania tomografii - jak się okazało nie) musiałam obudzić Tatę i poprosić o to, aby ze mną pojechał na badanie. Zadzwoniłam jeszcze do mojego szwagra, który kazał mi przyjechać po antybiotyki, które od razu wzięłam i w połą...
Na podstawie swojej historii choroby chcę spróbować zmienić standardowe podejście medycyny oraz lekarzy do pacjenta onkologicznego.